Kolejne problemy Mariana Banasia. Okazuje się, że kamienica, którą miał przejąć od żołnierza AK, ma zagmatwaną przeszłość. W niewyjaśnionych dotychczas okolicznościach  zaginęły bowiem jej dokumenty a trudne kwestie własnościowe doprowadziły do wpisania kamienicy do czarnej księgi nieruchomości Krakowa.

W tej sprawie jest więcej niejasności, ale sama kwestia własności kamienicy i jej przekazania w zamian za tak zwaną umowę dożywocia budzi wielkie kontrowersje. Kamienica w momencie przekazania była warta kilka milionów złotych, dużo więcej, niż potencjalne koszty opieki i pogrzebu nad starszą osobą. Z jakiego powodu doszło do podpisania tej umowy? To nie jest jasne.

Reklamy

W sprawie jest więc więcej pytań niż odpowiedzi a samo prowadzenie domu publicznego w kamienicy przekazanej przez członka AK jest moralnie naganne.

źródło: Twitter / Fakt

Poprzedni artykułZiobro pozwany. Chodzi o farmę hejterów w Ministerstwie Sprawiedliwości
Następny artykułGdyby nie Unia Europejska, frankowicze zostaliby bez niczego